25w24 listopada 2017 r. odbył się wernisaż wystawy Marcina Kryszpiniuka z Bielska Podlaskiego. Na wystawie zaprezentowano około 50 portretów wykonanych w technice rysunku ołówkiem, węglem, i tuszem. Oprócz pasji plastycznej równorzędne miejsce zajmuje u artysty pasja muzyczna, które nie wykluczając się wzajemnie wręcz dopełniają. Marcin - kiedyś członek zespołu- dziś tworzy również okładki płyt zespołów czy projekty plakatów, koszulek festiwalowych, a szczególnie chętnie rysuje portrety lubianych muzyków i zespołów.

Podczas wernisażu oprócz Hajnowian obecnych było również sporo Bielszczan- tych portretowanych też. Niespodzianką był portret dyrektora Muzeum, który na otwarciu wręczył artysta. Marcin Kryszpiniuk to artysta amator, który posiada niezwykłą umiejętność rysowania portretów ludzi. W doskonały sposób oddaje charakter i osobowość portretowanych osób. Z niektórymi przedstawionymi postaciami łączy go silna więź emocjonalna i to widać na rysunkach. Oprócz portretów rodziny powstają portery znanych osób szczególnie ze światka muzycznego, jak np. Nergala i innych muzyków. Pojawiają się też portrety osób rozpoznawalnych w Bielsku Podlaskim, jak burmistrza miasta czy Artura „Żuka" Żukowskiego- właściciela muzycznego klubu.

Portret jest odzwierciedleniem duszy każdego człowieka, tego co kryje w sobie. Uchwycenie mimiki, pewnych ruchów ciała, to przewodnia myśl każdego portretu. Portrety Kryszpiniuka ujmują naturalnym pięknem. Jego portrety mają pewien urok starych klasycznych czarno białych fotografii. Dzięki rysunkowi ołówkiem artysta uzyskuje szeroki zakres tonów i nadaje portretowi głębię.

Kryszpiniuk maluje też portrety na zamówienie. Kiedyś kiedy nie było jeszcze aparatów fotograficznych to była domena artystów -portret na zamówienie zarezerwowany był tylko dla władców czy arystokratów. Potrzeba uwiecznienia, w myśl przysłowia, stała się matką wynalazku, jakim jest aparat fotograficzny. Fotografia szybko zdobyła popularność i rozwinęła się jako usługa komercyjna. Fotografie, tak jak kiedyś portrety- początkowo dostępne dla nielicznych, z czasem stały się dobrem bardziej osiągalnym. We współczesnym świecie, gdzie dostępność aparatu fotograficznego jest na wyciągnięcie ręki, gdzie mamy setki zdjęć i każdy może przerabiać je jednym dotknięciem w aplikacji telefonu- pieczołowite wielogodzinne rysowanie twarzy ołówkiem wydaje się wręcz archaizmem. Ale w tym należy widzieć dziś wartość.

Do wystawy został przygotowany katalog, który trafi do wszystkich bibliotek w Hajnówce, Bielsku Podlaskim i okolicach oraz najważniejszych bibliotek w kraju. Wystawa dostępna będzie do końca grudnia 2017 roku.

Agnieszka Tichoniuk

Zrealizowano z dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego w Białymstoku.